Trochę się powtarzam, bo już podobne danie tu zamieściłam (Marchewkowe curry z fasolą), ale ta wersja, czyli z ciecierzycą jest o wiele lepsza (tak, jak się spodziewałam). A dla tych, którzy nie widzieli poprzedniego przepisu, jest to okazja, żeby polecić to pyszne danie, naprawdę niebo w gębie. Inną zmianą oprócz użycia ciecierzycy, jest dodanie naturalnego jogurtu sojowego, który przywiozłam ze sobą z wakacji. Nie dałam również cebuli i zmniejszyłam ilość ząbków czosnku. Przepis ląduje w mojej ścisłej czołówce pomysłów na obiad.
Marchewkowe curry z ciecierzycą1 szkl. (250 g) suchej ciecierzycy1,5 szkl. marchewki pokrojonej w kostkę2 ząbki czosnku, posiekane3 łyżki oliwy z oliwekkawałek imbiru, wielkości kciuka, lub 1 łyżeczka w proszku2 łyżeczki ziaren kminku1 łyżeczka kolendry1/2 łyżeczki garam masala1/3 łyżeczki chilli w proszku1/2 łyżeczki curry1/2 łyżeczki soli3 łyżki naturalnego jogurtu sojowego (lub mleka kokosowego)
Ciecierzycę moczymy przez noc. Płuczemy i gotujemy ok. 40 min. Marchewkę gotujemy do miękkości, a potem miksujemy. W rondelku rozgrzewamy oliwę, wsypujemy kminek i chwilę prażymy. Dodajemy czosnek oraz starty imbir, smażymy. Dodajemy puree marchewkowe, mieszamy i dodajemy resztę przypraw. Po kilku minutach ściągamy z ognia i dodajemy jogurt. Na końcu mieszamy curry z ciecierzycą.
koniecznie do spróbowania! wygląda obłędnie..
OdpowiedzUsuńuściski
J
Fantastyczny przepis. Polaczenie smakow idealne.
OdpowiedzUsuńDobrych przepisów na curry nigdy dość! :)
OdpowiedzUsuńCiecierzyca i curry zawsze do siebie pasują, ciekawa jestem jak zmiksowana marchewka jeszcze dodała smaku.
OdpowiedzUsuńZrobiłam, tylko bez kminku, pyyycha.
OdpowiedzUsuńNa pewno spróbuję w chłodniejsze dni.
OdpowiedzUsuńmmmm jesienią będzie idealne:) - Kobiecemysli.pl
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie potrawy z ciecierzycą
OdpowiedzUsuńA mi wyszło gorzkie, :( nie wiem czemu
OdpowiedzUsuńFrania
stara marchewka ?
UsuńDanie już wypróbowane, jutro zamierzam zrobić je kolejny raz :). Zastanawiam się jednak co do tego curry pasuje najbardziej... Robiłam je już z ryżem, ale myślę, że jaglanka będzie idealna, a może indyjskie placki?
OdpowiedzUsuńZrobilam z kuskusem. Niebo w gebie!
OdpowiedzUsuń