Miałam ochotę na miękkie ciastka z syropem klonowym, lecz w moim mieście znalezienie syropu w przestępnej cenie graniczy z cudem. Zamiast niego zadowoliłam się melasą, która i tak zalegała w lodówce. Ciasteczka wyszły takie, jakie chciałam - miękkie, przypominające trochę pierniki i mało słodkie.
Ciastka z melasą i bakaliami (24 sztuk):1 szkl. mąki pszennej pełnoziarnistej1 szkl. mąki pszennej białej1 łyżeczka sody oczyszczonej1/2 łyżeczki soli1/2 łyżeczki suszonego imbiru1/4 szkl. oleju słonecznikowego2/3 szkl. melasy1/2 szkl. mleka roślinnego (lub trochę więcej)kilka kropel aromatu migdałowego3/4 szkl. posiekanej drobno gorzkiej czekolady3/4 orzechów laskowych, skórek pomarańczy i cytrynyNajlepiej zacząć od posiekania czekolady i orzechów. Włączyć piekarnik na 180° C. W dużej misce wymieszać ze sobą mąkę, sodę, sól i imbir. Do mniejszej miski wlać mleko, melasę i aromat, dokładnie wymieszać, aż melasa się rozpuści. Mokre składniki połączyć z suchymi. Masa powinna wyjść dość zwarta, jeśli będzie ciężko się mieszać, można dodać odrobinę mleka. Na końcu wsypać czekoladę i bakalie. Ciastka układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce za pomocą łyżki. Pieczemy 10 min. Po upieczeniu ciastka mogą wydawać się za miękkie, lecz gdy wystygną, będą w sam raz.
Och, jakie cudne zdjęcie. I potrawa, i jej prezencja są po prostu bezbłędne :)
OdpowiedzUsuńmniam!
OdpowiedzUsuńekstra! Zrobię sobie niebawem! :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się tu suszony imbir i orzechy laskowe. A piernikowa miękkość jest najlepsza, chociaż lubię też łamiące zęby ciastka owsiane ;).
OdpowiedzUsuńproste , pyszne i jeszcze bardzo piękne ,ach takie ciasteczka to tak tak
OdpowiedzUsuńależ śliczne i te aromaty... pycha!
OdpowiedzUsuńWyglądają fantastycznie! Jak myślisz, ile czasu można je przechowywać? Czy, podobnie jak pierniki, można je zamknąć w puszce na sytuacje awaryjne ;) czy raczej trzeba wciągnąć w miarę szybko?
OdpowiedzUsuńJuz mam ochote je zrobic :D
OdpowiedzUsuńa czy suszony imbir to taki nie kupowany korzen i starty i ususzony tylko takie jak przyprawa tak ?:P
wygladaja naprawde smakowicie:)
OdpowiedzUsuńhttp://katymami85.blogspot.de/
Wspaniały blog! ;)
OdpowiedzUsuńPrzeglądając Twoje przepisy aż się chce zostać weganką! ;D
Może i super przepis i wspaniały blog, tyle,że te ciastka nie są wegańskie.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem dlaczego ktoś zastępuje zwierzęce mleko roślinnym skoro i tak w przepisie używa czekolady.
Większość gorzkich czekolad ma skład wegański, wystarczy spojrzeć na tył opakowania :)
UsuńCiastka pyszne, szybkie wykonanie, rodzina zachwycona mimo że nie są weganami ;) BTW oczywiście użyłam gorzkiej 85% czekolady.
OdpowiedzUsuńDziękuję za fajny przepis!