Pasta e Ceci to słynna włoska zupa z ciecierzycy i makaronu; po raz kolejny przygotowywana przeze mnie w ciągu kilku ostatnich dni, bo trudno mi się od niej oderwać. Wykorzystałam przepis z książki Zaskakujące tofu Marioli Białołęckiej i trochę go zmodyfikowałam. Zmiany polegają na tym, że zamiast tofu naturalnego użyłam wędzonego z Orico, które jest miękkie i ładnie się rozprowadza oraz dodałam do zupy dwie łyżeczki cukru, inaczej wychodziła dla mnie zbyt kwaśna. Najbardziej podoba mi się w tym przepisie, że autorka zamieniła makaron smażonymi płatkami tofu - pasuje idealnie.
Składniki:
Wykonanie:
- 1 szkl. ugotowanej ciecierzycy
- 1/2 kostki (90g) tofu naturalnego
- 1 tofu wędzone z Orico
- 200 g marchwi utartej na tarce
- 1 cebula, drobno posiekana
- 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
- 3 pomidory z puszki
- 125 ml soku pomidorowego
- 2 łyżki sojowego
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 2 liście laurowe
- 1 litr bulionu warzywnego
- sól i pieprz
- 2 łyżeczki cukru
- oliwa
Rozgrzewamy oliwę w garnku i wrzucamy posiekaną cebulę. Smażymy na złoty kolor. Dodajemy posiekany czosnek, krótko podsmażamy i wkładamy marchewkę oraz tofu wędzone. Smażymy dwie minuty, dokładnie mieszając. Dorzucamy oregano, liść laurowy i wlewamy bulion. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy około 15 minut.
Do zupy dodajemy pomidory, sok pomidorowy i cukier. Doprawiamy do smaku sosem sojowym, solą i pieprzem. Chwilę gotujemy. Do blendera wsypujemy połowę ciecierzycy i wlewamy połowę zupy; miksujemy. Zmiksowany płyn wlewamy do zupy i dodajemy pozostałą ciecierzycę. Zostawiamy garnek na małym ogniu.
Połowę kostki tofu kroimy na cienkie plastry i smażymy chwilę w głębokim tłuszczu. Dodajemy do zupy tuż przed spożyciem.
Jak zwykle - piękne zdjęcia i fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńteż często wydaje mi się że pomidory w puszce, sok i tak dalej są za kwaśne i trzeba trochę dosłodzić :)