Mówią, że szarlotka sypana to jedno z najprostszych ciast do wykonania. Oczywiście można zgodzić się z tą opinią, ale trzeba również dodać, że jest to jedno z najpyszniejszych ciast.
Przepis na to ciasto jest łatwy do zapamiętania: 1 szklanka mąki, 1 szklanka cukru, 1 szklanka kaszy manny, 1 kg obranych jabłek, 1 łyżeczka proszku do pieczenia i pół kostki margaryny. Jeśli chcemy piec szarlotkę w standardowej tortownicy, proponuję jednak podwoić wszystkie składniki dwukrotnie, prócz jabłek.
Ciasto wychodzi dosyć słodkie, więc jeśli ktoś nie lubi zbyt słodkich wypieków, proponuję zmniejszyć ilość cukru.
My tym razem zamiast mąki tortowej użyliśmy orkiszowej i zmniejszyliśmy ilość cukru (chociaż i tak wyszła dość słodka - pewnie przez gatunek jabłek).
Składniki (na tortownicę o śr. 24 cm) :
1 szkl. mąki orkiszowej grubej (lub pszennej pełnoziarnistej)
1 szkl. mąki orkiszowej zwykłej (lub tortowej)
2 szkl. kaszy manny
1,5 szkl. cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 kostka (250 g) margaryny wegańskiej (np. Alsan)
1,5 kg soczystych jabłek(najlepiej antonówek)
Wymieszać w misce mąkę, kaszę, cukier i proszek do pieczenia. Włączyć piekarnik na 180° C. Opłukać i obrać jabłka, a następnie zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
Na spód tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia wysypać 1/3 suchych składników (ok. 1 3/4 szklanki) i równo rozłożyć łyżką. Następnie wyłożyć 1/2 startych jabłek i także wyrównać łyżką. Znowu wysypać niecałe 2 szklanki suchych składników, a na nie wyłożyć pozostałą część jabłek. Górna warstwa to pozostała część suchych składników. W rezultacie powinny być 3 warstwy suche i 2 mokre.
Na wierzch ciasta układamy pokrojoną w plastry margarynę. Wkładamy do piekarnika i pieczemy 50-60 min. Gdy ciasto się upiecze i wystygnie posypujemy je cukrem pudrem.
Uwaga. Może się tak zdarzyć, że margaryna będzie lekko wyciekać przez dno tortownicy, można wtedy podłożyć pod nią dodatkową blaszkę, np. do pieczenia pizzy.
Jak zwykle piękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńDopiero od niedawna sama robię szarlotkę sypaną - nie wiem jak to możliwe, że zdecydowałam się na tak późno, skoro wcześniej ją jadłam tyle razy ;)
Używam dużej tortownicy (średnia 28 cm) i używam suchych składników w ilości po 1 szklance daję za to 1,5 - 2 kg jabłek. Z mąką orkiszową chyba jest jeszcze wilgotniejsze ciasto. Fajnie :)
zrobiłam, mimo bardzo sceptycznego podejscia jak można upiec ciasto, któego sie nie wyrabia.. - ajednak wyszło! super łatwe, szybkie i bardzo smaczne - idealne gdy obiecalo się znajomym upieczenie placka na nastepny dzien, a jest 23.00! ;-) polecam i na pewno bede robic czesciej!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWłaśnie wyciągnęłam z pieca, wygląda prześlicznie, pewnie też nie gorzej smakuje..
OdpowiedzUsuńTo mój pierwszy przepis z Twojego bloga, ale od dzisiaj na pewno będę stałym bywalcem, dobrze, że całkiem przypadkiem tu trafiłam ;)
hej, jak poradzić sobie z brakiem dostępu do dwóch typów mąki orkiszowej, czym mógłbym zastąpić tą grubą?
OdpowiedzUsuńMyślę, że może być mąka pszenna biała i pełnoziarnista np. z Lubelli, jest łatwo dostępna i smaczna.
OdpowiedzUsuńjak to jest, ze dół nie chce sie upiec? sypie sie.
OdpowiedzUsuńalbo jabłka za mało soczyste, sama tak miałam dwukrotnie :(
UsuńZa mało margaryny
OdpowiedzUsuńZrobiłem wczoraj. Wyszła pysznie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwłaśnie wyjęłam z piekarnika, pokroiłam ... i wszyscy w domu zakochali się w nowej szarlotce ;) dziękuję za przepis ! ;)
OdpowiedzUsuńZapowiada się fajnie. Trzeba wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńa mi margaryna robi na górze bajorko :( w zasadzie całość się udaje, ale nie mogę niczym posypać, bo góra strasznie tłusta... jakieś pomysły? myślałam, że to dlatego że używam drobnego cukru i za mało szczelin ma żeby przesiąknąć na dół, ale ze zwykłym też tak jest...
OdpowiedzUsuńNo właśnie, mi szarlotka często wychodzi inaczej. Ostatnio też margaryna rozpuściła się u góry i tak pływała, a ciasto całe surowe. Pomyślała, że to przez to, iż dałam bardzo mało cukru i margaryna nie mogła się przedostać. Może to przez razową mąkę. Ważne tez jest, żeby jabłka były bardzo soczyste i puściły sok. Można nawet polać trochę kupnym sokiem mokra warstwę.
UsuńMoja mam robi tę szarlotkę od kiedy pamiętam (czyli od 19 lat ;-)). Kiedyś z masłem na górze, ale od czasu kiedy ja i siostra stałyśmy się wege (a tata o dziwo też próbuje) mama używa margaryny wegańskiej.
OdpowiedzUsuńJedyna różnica z twoim przepisem to taka, że my nie dodajemy proszku do pieczenia, bo jego dodatek jest zbyteczny. To ciasto i tak nie wyrasta, więc nie może być zakalcem, a po co się truć?
Ja najbardziej lubię jak do jabłek doda się kilka drobno pokrojonych śliwek węgierek. Pycha. I zawsze wychodzi.
Sorki, że powyżej się nie zalogowałam, ale piszę z sekretariatu uczelni, a tu nie można ;-)
OdpowiedzUsuńMam na imię Marta a nie Anonimowy :-)))
Pozdrawiam.
Wyszła genialna! A taka prosta! Dziękuję za wspaniały przepis ;)
OdpowiedzUsuńUdała się!!! A mistrzem kulinarnym nie jestem ;) Tylko troszkę mącznych okruszków na dnie, ale to pikuś przy smaku i wyglądzie całości... Mniam! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńA jakbym chciala zastapic cukier ksylitolem to ile go dodac?
OdpowiedzUsuń