To najprostszy i najszybszy sposób na dobre muffiny jaki znam - wykonanie ich razem z pieczeniem zajmuje 30 minut. Robię je często, gdy zachce mi się czegoś słodkiego, a nie mam sił na dłuższe bawienie się w kuchni.
Kolorowy lukier widoczny na muffinach jest kupny. Jego skład jest wegański, ale zawiera sztuczne barwniki i konserwanty.Brązowe wiórki kokosowe są barwione kakao.
Składniki (na ok. 9 sztuk):
- 1 szkl. mleka roślinnego
- 1 szkl. mąki tortowej
- 3/4 szkl. cukru
- 1/3 szkl. oleju
- 1/4 szkl. kakao
- 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 łyżeczki proszku do piezenia
- aromat waniliowy
Włączamy piekarnik na 175° C. W jednej misce mieszamy dokładnie suche składniki, w drugiej misce mokre. Mokre składniki wlewamy do suchych i również dokładnie mieszamy. Wylewamy masę do foremek i pieczemy przez 18-20 minut.
a jak uzyskac taki mily oku lukier?
OdpowiedzUsuńtzn, jaka firma? bo nie znalazlam w sklepie ;<
OdpowiedzUsuńjakie urocze muffinki, ślinka cieknie na sam widok!
OdpowiedzUsuńMMmm ;) Jakie ładne, musiały być bardzo słodziutkie wyglądają baaardzo czekoladowe. Mniam
OdpowiedzUsuńA lukier o taki - http://znam.to/userfiles/R/087/R087-e287265.jpg
OdpowiedzUsuńSzkoda, że aktualnie ten różowy lukier zawiera koszenilę, ale żółty i zielony są chyba wegańskie.:)
Usuńu mnie też ostatnio babeczki królują :) a lukry kupne mi jakoś nie smakują - są takie gumowate;/
OdpowiedzUsuńja kolorowe zawsze uzyskuje dodając do standardowego lukru domowej roboty kilka kropel soku z burakow (w zaleznosci od pozadanego nasycenia koloru) lub soku ze szpinaku (przepuszczam liscie przez sokowirowke normalnie)czy kurkumy.
przy takiej ilosci cukru smak barwnikow sie nie przebija ani troszke;]
Pyszne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i ślinka leciała mi po brodzie. Wszystkim życzę smacznego
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają, mi takie ładne nie wyszły ale smaczne były
OdpowiedzUsuńAle prosty przepis. A czy można mąkę białą zamienić na razową lub kukurydzianą, albo pół białej pół razowej??? żeby było bardziej zdrowo:)
OdpowiedzUsuńPewnie, że można. To stary przepis. Teraz już zawsze używam pełnoziarnistej mąki pszennej. Najlepiej dać pół szklanki tortowej i pół pełnoziarnistej. Tylko trzeba pamiętać, że ilość mokrych składników może ulec zmianie, zazwyczaj trzeba dać mniej.
UsuńJa używałam pełnoziarnistej, ale zazwyczaj dodaję więcej mąki, starcza na całą blachę i są odrobinę większe. Przepis jest tak banalnie prosty, że stał się moim ulubionym, zwłaszcza że to moje pierwsze wegańskie muffiny - również pochwalę się zdjęciem :-) https://lh6.googleusercontent.com/-7gNA03gBff4/T4xMyLS9g0I/AAAAAAAAA0Y/guj_ilH2RhE/s720/vegemuffin.JPG
UsuńEwa
Pięknie wyszły :) A przepis jest banalny i może być bazą do innych muffinek.
UsuńZrobiłam je dwa razy: na Dzień Mamy oraz na festyn dla harcerzy. Wszystkim bardzo smakowało! :) Polecam! Prosty przepis (wręcz nie może się nie udać ten wypiek), realizacja szybka i tania :)
OdpowiedzUsuńNie jestem weganką, ale bardzo lubie różne wegańskie przepisy :) Te muffinki już siedzą w piecyku, bardzo jestem ich ciekawa. co prawda miałam mało mleka i wyszło mi tylko 6 muffinek po zmniejszeniu składników, ale wystarczy do kawki :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń