Przepisów na taki przysmak jest sporo w sieci, wystarczy wpisać "vegan key lime pie" do wyszukiwarki. Niestety większość z tych przepisów zawiera w swoim składzie zamiennik jajeczny - u nas w Polsce spotkałam tylko niewegański. Ale jeżeli macie znajomych za granicą, np. w Anglii, mogą wam taki zamiennik bez problemu kupić. Nam się udało dostać Vegan Whole Egg Replacer (klik). W skład takiego zamiennika wchodzi izolat białka sojowego, skrobia ziemniaczana oraz E464, czyli hydroksypropylometyloceluloza. Jeżeli nie macie dostępu to takiego zamiennika, można spróbować wykorzystać skrobię ziemniaczaną.
Składniki (na naczynie o średnicy 24 cm):
Ciasto:
- 1 szkl. mąki
- 1/2 szkl. kaszy manny
- 1/3 kostki margaryny wegańskiej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 duże łyżki śmietany wegańskiej
- 2 puszki mleka kokosowego (2x 400 ml)
- 3/4 szkl. cukru
- 2 limonki
- 1/3 szkl.zamiennika jajecznego
Wykonanie :
Mąkę, kaszę i proszek do pieczenia mieszamy ze sobą. Margarynę kroimy w plasterki i mieszamy z suchymi składnikami. Do całości dodajemy śmietanę i chwilę wyrabiamy. Tak powstałe ciasto wałkujemy na kształt koła, układamy na spodzie naczynia. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika aż do zarumienienia.
2 puszki mleka wlewamy do naczynia o grubym dnie. Wsypujemy cukier i doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy ogień i gotujemy mieszając przez 30 minut*. Zdejmujemy garnek z ognia i wyciskamy sok z dwóch limonek. Odlewamy 1/2 szklanki mikstury do naczynia i rozrabiamy w nim zamiennik jajeczny na gładką masę. Kładziemy garnek z powrotem na ogień i wlewamy rozrobiony zamiennik. Dokładnie mieszamy i gotujemy kilka minut. Gotową miksturę wylewamy na upieczony spód.
Ważnym czynnikiem w uzyskaniu zbitej masy jest chłodzenie placka. Nadaje się on do spożycia po całonocnym chłodzeniu w lodówce.
* mleko kokosowe to nic innego jak tłuszcz i woda. Aby pozbyć się nadmiaru wody należy ją odparować. Jest jeszcze inny sposób. Puszki z mlekiem kokosowym trzymamy w lodówce przez 2 tygodnie. Tłuszcz sam się odtrąci, a woda zostanie na dnie puszki.
wow!! ale to to juz arcydzielo prezentuje sie naprawde wysmienicie
OdpowiedzUsuńcudowne!
OdpowiedzUsuńMmm może do Katowic przywieziesz taki? ;)
OdpowiedzUsuńAleż bym zjadła kawałek. Będę musiała wypróbować kiedyś.
okurcze, ale to musi byc pyszne. zapisuje do listy rzeczy do wyprobowania, ale polącze mase agarem.
OdpowiedzUsuńproszę powiedzcie mi skąd macie śmietanę wegańska oraz margarynę ?
OdpowiedzUsuńMargarynę Alsan oraz śmietanę sojową Cre Soy kupujemy na www.evergreen.pl Czasami można te produkty dostać w sklepach ze zdrową żywnością, raczej w większych miastach.
OdpowiedzUsuńDo zagęszczenia masy kokosowej można użyć Śmietan Fixa (Dr Oetke). Ale na pewno trzeba wsypać kilka paczek.
Nadzienie jest bombowe! Nie wiem czy jadłam kiedykolwiek coś tak pysznego! A spód to na pewno bez cukru? Ja dodałam cukier bo jakoś mi nie smakowało bez, podczas wyrabiania.
OdpowiedzUsuńKasia
Cześć, a ta 1/3 zamiennika to ma być 1/3 łyżeczki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Szklanki. Dzięki za uwagę :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń