Jem kalafior kilogramami póki jest młody. Wy też powinniście :) Danie wyszło przez przypadek, bo miały być gołąbki, ale kupiłam za małą kapustę.
Składniki :
150 g czerwonego ryżu
średnia główka młodego kalafiora
ok. 3/4 szkl. groszku konserwowanego
pęczek świeżej natki pietruszki
curry
oliwa z oliwek
sól, pieprz
Kalafior podzielić na drobne różyczki, dokładnie opłukać i ugotować (ale tak, żeby był lekko twardawy). Ryż ugotować i dokładnie odcedzić. Włączyć piekarnik na 200° C. Kalafior rozłożyć na blaszce do pieczenia, skropić oliwką, posypać curry i piec ok. 25 min. Wszystkie składniki wymieszać i przyprawić solą i pieprzem do smaku.
uwielbiam kalafior w kazdej postaci :) Napewno wyprobuję tą kombinacje :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja też jem kalafior. ten młody jest zdecydowanie najpyszniejszy :-)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł!!! uwielbiam kalafior, jutro lecę do warzywniaka!!!
OdpowiedzUsuńświetne połączenie z tym czerwonym ryżem!
OdpowiedzUsuńfajne są takie przypadki :)
OdpowiedzUsuńSmakowite ale dla mnie bez groszku :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam pieczonego kalafiora :D wygląda przepysznie, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuń