Pij mleko, będziesz kaleką! Oczywiście chodzi o mleko innych zwierząt, przeznaczone dla ich młodych, a nie dla nas. Fakt, że duża część społeczeństwa jest przekonana, że żyjemy w symbiozie z krowami, świadczy tylko o tym, z jaką łatwością koncerny nabiałowe nami manipulują. Zamiast truć się pasteryzowanymi przetworami mlecznymi, lepiej sięgnąć po zdrowe wyroby roślinne, które łatwo i szybko można przygotować w domu.
Mleko roślinne najłatwiej zrobić z orzechów i nasion. My najczęściej moczymy je na noc, przede wszystkim dlatego, że łatwiej je później zmiksować w blenderze. Drugi powód to toksyczne enzymy, o których już nie raz czytaliśmy. Ponoć nasiona i orzechy zawierają inhibitory enzymów, które chronią je podczas wzrostu. W naturze, kiedy pada, ziarna mają zapewnioną wilgoć, wiec mogą kiełkować. Dlatego ziarna i orzechy, które nie wykiełkowały, należny namoczyć, aby uwolnić je od tych toksycznych enzymów. Jeśli ktoś wie, coś na ten temat więcej, niech napisze w komentarzach. Z drugiej strony codziennie jemy surowe orzechy, pestki np. jako przekąskę oraz mielone siemię lniane dodane do koktajli i nie wyobrażamy sobie, żeby wcześniej je moczyć.
Tu możecie zobaczyć jak krok po kroku przygotować mleko z migdałów.
Oczywiście stosunek suchych produktów do wody może być inny, wszystko zależny od tego, jak tłuste chcecie mieć mleko. Z podanego sposobu wychodzi ok. 800 ml mleka.
Mleko kokosowe
1 szkl. wiórek kokosowych (namocz. przez 1-2 godz.) + 4 szkl. wody. Wiórek nie trzeba płukać, można je zmiksować razem z zalaną wodą.
Mleko z orzechów nerkowca
1 szkl. nerkowców (namocz. przez min 2-3 godz.) + 4 szkl. wody
Mleko ryżowe
1 szkl. ryżu (namocz. przez ok. 3 godz.) + 4 szkl. wody
Mleko sezamowe
1 szkl. ziaren sezamu (namocz. przez min 4-6 godz.) + 4 szkl. wody
Mleko słonecznikowe
1 szkl. ziaren słonecznika (namocz. przez min 6-8 godz.) + 4 szkl. wody
Mleko owsiane
1 szkl. ziarna owsa lub płatków owsianych (namocz. przez 8 godz.) + 4 szkl. wody
Mleko migdałowe
1 szkl. migdałów bez skórki (namocz. przez 8-12 godz.) + 4 szkl. wody
Więcej o moczeniu orzechów i nasion możecie przeczytać na tej stronie, niestety po angielsku - Raw food living
Trudno powiedzieć, ile każde mleko może stać w lodówce. My staramy się je wypić tego samego dnia lub następnego, więc na pewno 2 dni postoi.
Wow, świetne, nigdy nie robiłam takiego mleka, może kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńjeju, domowe mleko...
OdpowiedzUsuńnigdy nie robiłam. ale zapowiada się niesamowicie ciekawe doświadczenie ;]
Mleczne bogactwo smaków robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńrobiłam migdałowe i jest pyszne. Nie wiedziałam, że można zrobić kokosowe z wiórków :) Kupujecie ekowiórki czy takie zwykłe?
OdpowiedzUsuńZwykłe, byle niesiarkowane. Najlepsze dla nas są z Lidla! :)
UsuńWiórki kupujemy przede wszystkim grube. W sklepach najczęściej są drobne, ale te grubsze bez problemu dostajemy. Mleko kokosowe jest najprostsze i najszybsze do zrobienia. Do śniadania nie trzeba go nawet odsączać, wystarczy dodać płatki i suszone owoce :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na robienie takiego mleka w domu - to w sklepach ze zdrową żywnością jest wściekle drogie.
OdpowiedzUsuńDzięki za ściągę. Do dzisiaj wiedziałem tylko jak robi się sojowe domowe, a to bywa pracochłonne. Czy mleka te mają wyczuwalny smak produktów z których były zrobione? Czy są wodniste? Kiedyś próbowałem migdałowego, ale wyszło wodniste. Zniechęciłem się tylko.
OdpowiedzUsuńMleka roślinne, robione z orzechów sa bardzo pyszne. A miksując je z wodą polecam samemu sprawdzać smak, i wg własnego uznania dolewać wodę.
OdpowiedzUsuńO inhibitorach i o moczeniu orzechów pisałam u siebie: http://cudownediety.blogspot.com/2010/09/dlaczego-orzechy-trzeba-moczyc-nasionka.html
Pozdrawiam. I gdzie można dostać taką śliczną butelkę? ;-)
Ja w takich butelkach kupuję kefir w delikatesach. Są zwrotne.
UsuńA w jakich delikatesach? :) Pozdrawiam!
UsuńMichu, każde mleko ma jakiś posmak, ale ryżowe jest w miarę neutralne. Każde mleko ma też inną zawartość tłuszczu. Np. w 100 g sezamu jest 55 g tłuszczu, a w brązowym ryżu 2,5 g. Jak chcesz, żeby było mniej wodniste, dajesz mniej wody ;)
OdpowiedzUsuńAnia, dzięki za link. A stare butelki można czasami dostać na Allegro lub na szrotach.
to nie enzymy ;) to kwas fitynowy (enzymy uwalniane w czasie kiełkowania własnie go rozkładają).
OdpowiedzUsuńRola kwasu fitynowego to ochrona minerałów w nasionku - aby spokojnie mogło czekać na deszcz nie tracąc nic ze swoich zapasów. Duża ilość kwasu fitynowego w diecie może utrudniać przyswajanie minerałów Wapnia, Magnezu, Żelaza
Ale to zła wiadomość głównie dla row-foodowców ;)
Dobra jest taka, że się łatwo wypłukuje z nasion oraz taka że to kwas tzw. słaby i przegrywa "na jony" z silnym kwasem solnym soku żołądkowego. Jeśli ktoś ma bardzo nasienno - orzechową dietę powinien badać sobie raz na jakiś czas poziom minerałów we krwi i ew. stosować suplementację...
Zła wiadomość? Niby dlaczego? Przy raw food też się moczy nasiona i orzechy przed blendowaniem czy jedzeniem...
UsuńDokładnie, wystarczy orzechy, pestki, kasze i strączkowe uprzednio przez kilka godzin namoczyć. Długie działanie środowiskiem wodnym rozpuszcza fityniany i je neutralizuje.
UsuńSlyczno! Z wolna przechodzę metamorfozę z wegetarianina w weganina. śledzę przepisy, możliwości itd. Słaby ze mnie kucharz, więc raduję się każdym takim pomysłem łatwiejszym. A że pieniądz się u mnie nie przewala, to i tanie sposoby robienia czegoś, co jest potwornie drogie w sklepach, bardzo mnie napędzają do zmiany.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zalałem ryż i kasztany jadalne (przywiezione przez znajomą z Hiszpanii). Obaczym jako z tym mlekiem wyjdzie ;) Dzięki za pomysł.
Dziękujemy Tempeh Service za notkę! Teraz toksyczne enzymy, o których czytaliśmy na różnych stronach dotyczących surowej diety, nie będą nas straszyć. Czytaliśmy trochę o tym kwasie fitynowym i nie wydaje się taki groźny ;)
OdpowiedzUsuńczy można miksować nasiona z wodą mineralną?czy zwykła woda musi byc przegotowana?
OdpowiedzUsuńBardzo proszę o odpowiedż,chcę zacząć pić to zdrowe mleko.
Pozdrawiam...
Woda mineralna będzie się pienić, lepiej użyć źródlanej lub przegotowanej.
OdpowiedzUsuńTakie mleko może postać w lodówce co najmniej dwa dni. Czytałam ,że w dawnych czasach, gdy nie było lodówek , co najwyżej piwnice , mleko migdałowe było przechowywane kilka dni.
OdpowiedzUsuńCzy mleko ryżowe spożywa się na surowo? Bo przecież surowe ziarna ryżu nie są jadalne.
OdpowiedzUsuńMy piliśmy surowe i nic nam nie było. Raz zagotowaliśmy mleko owsiane, to wyszedł nam budyń ;) Zanim się zagotuje mleko, trzeba dobrze je odcedzić.
OdpowiedzUsuńA jak z kalorycznoscią?:)
OdpowiedzUsuńTrudno ją określić, bo mleko jest odcedzane i nie wiadomo ile z pierwotnego produktu zostaje. Ale na pewno orzechy są tu najbardziej kaloryczne.
OdpowiedzUsuńGłupie pytanie :) czy ryż do zrobienia mleka ma być surowy, czy gotowany? Albo np. orkisz (uwielbiam kupne mleko orkiszowe, może domowe też byłoby dobre :))
OdpowiedzUsuńZrobiłam na pierwszy raz owsiane z płatków :) Trochę dosłodziłam syropem z agawy. Wyszło bardzo dobre, chociaż odrobinę jakichś farfocli mi w kawie pływało, chyba muszę się bardziej przyłożyć do odcedzania następnym razem. Ale nie siądziłam, że to takie proste i szybkie. Żegnajcie mleka sojowe po 10 zł za karton ;) Dziękuję za zmobilizowanie mnie do działania :)
OdpowiedzUsuńrobił ktoś z ziemnych?
OdpowiedzUsuńRewelacyjna stronka :) dzięki której z wegetarianizmu podążam w stronę weganizmu. Dzisiaj mój debiut jeśli chodzi o mleko roślinne - w domu mam akurat płatki owsiane i właśnie zaczynają się moczyć :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nie wiem, czy ktoś już o tym pisał ale czytałam artykuł, że wszelakie ziarna należy moczyć ALE najlepiej we wrzątku około 2-3 godzin (nie w zimnej, tak jak jest to w zwyczaju)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńMam zamuiar z wegetarianizmu przejsc na weganizm wiec napewno przepis na mleko roślinne się przyda :)
Wczoraj juz zrobilam - na początek z płatków owsianych i powiem szczerze ,że wyszlo znakomite :)
Samo bez cukru smakuje jak mleko takie naturalne ktore kosztuje z dyche a jak sie doda cukier to smakuje jak jakis napoj sojowy ktory kupowalam w Biedronce czy Realu :P
Do Anomina pytającego o kaloryczność : tutaj jest info mleku migdałowym (http://www.thefatlossauthority.com/fat_loss_tips/wp-content/uploads/2011/01/almond-milk-nutrition-facts.jpg)
OdpowiedzUsuńCo prawda to nie jest nie-domowe, więc mogą być inne proporcje, ale mam nadzieję, że mimo wszystko dość zbliżone :)
Ja zrobiłam na słodko z cynamonem :) http://surnostables.blogspot.com/2011/06/mleko-orzechowo-owsiane-z-cynamonem.html
Robiłam mleko migdałowe i nie wyszło zbyt smaczne- spodziewałam się lekko orzechowego posmaku, a czułam się, jakbym piła brudną wodę. Co mogłam zrobić nie tak? Zrobiłam na początek z mniejszych proporcji- pół szklanki obranych migdałów namoczyłam i zmiksowałam z dwoma szklankami wody, po czym odcisnęłam. Nie rozumiem o co chodzi :(
OdpowiedzUsuńDo kikimora,
OdpowiedzUsuńCzy migdały były pozbawione skórki ? Czy dość długo były namoczone ? I czy sprzęt, którym je mieliłaś, był wystarczająco dobry, by dokładnie zmielić migdały? Więcej pomysłów nie przychodzi mi do głowy.
Tak, migdały sparzyłam i obrałam. Migdały zostały zmielone bardzo drobno, ale może nie dość? Nie wiem sama :(
OdpowiedzUsuńPrzy tych 4 szkl. wody, które tu podałam mleko wychodzi dość "rzadkie", mało tłuste. Ja zazwyczaj robię z nerkowców, z migdałów prawie w ogóle nie robię, bo nie chcę mi się obierać skórki. Przepisy oparłam na własnym doświadczeniu i książce "Kuchnia wegetariańska" Sundqvist Inga-Britta. Wychodzi na to, że będę je musiała jednak bardziej sprecyzować. Podejrzewam, że przy migdałowym mleku najlepszy będzie stosunek 2 szkl. migdałów + 4 szkl. wody.
OdpowiedzUsuńchyba zrobię w takim razie drugie podejście z takich proporcji, zobaczę co z tego będzie
OdpowiedzUsuńNa razie z powodu braku migdałów zrobiłam mleko owsiane. Bez dosłodzenia i posolenia niestety nie smakowało mi. Nawet po dodaniu odrobiny smaczku wciąż nie jest tak dobre, jak takie kupne, ale może to już kwestia tego, że popełniam jakiś błąd przy przesączaniu- do mleka wcisnęłam również ten charakterystyczny śluz wypływający z płatków owsianych. Chyba nie powinno go tam być, bo mam wrażenie, że w mleku pływają takie oślizgłe fragmenty... Kupne było naprawdę klarowne.
OdpowiedzUsuńMoże opisz jak dokładnie przesączasz mleko przez tę gazę? Może tu tkwi problem?
Zrobiłam orzechowo-migdałowe (orzech laskowy)->po prostu wyborne:)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że będę o to pytać, ale jestem ciemna w robieniu takich smakołyków..
OdpowiedzUsuńJeżeli dobrze zrozumiałam sposób przygotowania (poprawcie mnie jeśli się mylę w którymś przypadku):
1. namaczam np nerkowce w mleku, np w miseczce, tak by mleko zakrywało orzechy - inne najlepiej przez noc, bo długo trwa namaczanie, tutaj jedynie 2-3h, Ale ma stać w temp pokojowej? w lodówce?
2. po określonej ilości h odcedzamy - mleko wylewamy (jest już nam niepotrzebne, więc idzie do zlewu), a orzechy płuczemy np na sitku pod bieżącą wodą.
3. wkładamy do malaksera/blendera i miksujemy z 4 szkl. wody (źródlanej/przegotowanej).
4. przecedzamy przez gazę (jaka gaza najlepsza? Może być ta wyjałowiona z apteki? :P nie znam się, dlatego pytam, wiem że głupie pytanie)
5. Po odcedzeniu przez gazę w misce/naczyniu mamy "mleko nerkowcowe", a na gazie zmiksowaną papkę nerkowców (jak u was na zdjęciu obok butelki z mlekiem), które można użyć np do jakiegoś ciacha.
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Wszystko co moczę, zostawiam na noc w kuchni na szafce. Szczerze mówiąc, nie wiem skąd mam w domu zapas gazy, ale myślę, że jest ona standardowa, bo w domu rodzinnym też taką miałam. Mam ją złożoną, tzn. przecedzam przez kilka warstw. Ważne jest tylko, żeby drobinki się nie przedostały, gdy się gazę ściśnie, "wyciskając" mleko. Wszystko tak, jak opisałaś :)
OdpowiedzUsuńDo anonimowy:
OdpowiedzUsuńnerkowce (inne orzechy) moczymy w WODZIE.
Mi napój z nerkowców smakuje bardzo, jednak mam pytanie odnośnie odcedzania. Nie wiem czy powinnam krócej miksować orzechy z wodą, bo mi po krótkiej chwili po nerkowcach nie zostaje ślady - nie ma co odcedzać...
Jak nie ma co odcedzać, to trzeba chyba gęściejszą gazę.
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem, muszę zrobić, przygotowuje sie do odrzucenia mleka, jednak kawa bez niego kiepska:) jutro zaczne próbowac kawy z mlekiem roslinnym, dziekuję za ten cenny wpis:)
OdpowiedzUsuńmam pytanie? ile mniej więcej czasu trzeba miksować wiórki kokosowe? dziś miksowałam je około 5min i nie jestem całkowicie zadowolona z efektu, zastanawiam się czy nie jest to spowodowane zbyt krótkim miksowaniem. z góry dziękuję za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńMoże to być też kwestia sprzętu. Spróbuj z 3 szkl. wody.
OdpowiedzUsuńw poszukiwaniu przepisów z zastosowaniem tahini trafilam na waszego bloga-jest wspanialy!jestem wegetarianką, ale na pewno wiele przepisow wykorzystam . poza tym robicie (robisz?)piekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńnie przypuszczałam, ze mleko roslinne jest tak łatwo zrobic!
jestem zszokowana :) zrobiłam mleko z płatków owsianych i własnym oczom nie wierze, tyle bogactwa w srodku!:)
OdpowiedzUsuńWow!!! Jestem zacofana i nigdy o tym nie słyszałam, ale w piątek zrobię mleko z wiórek kokosowych. Czy takie mleko ma też dużo właściwości odżywczych?
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog, przydatny :)
Cześć, robiłam ostatnio mleko sojowe po raz pierwszy z innego przepisu i wyszło niespecjalne w porównaniu do ilości włożonej pracy. Szkoda że nie trafiłam na twojego bloga wcześniej;) Za jakiś czas wypróbuję jeden z twoich przepisów, pewnie kokosowe albo owsiane. Dodałam linka do twojego posta na swoim blogu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZrobiłam za Twoim przepisem mleko kokosowe. Pierwszy raz. Wyszło pyszne i wyjątkowe. To wielka zachęta. Dziękuję!
OdpowiedzUsuńMnie niestety nie wyszło kokosowe. Wyszła mi taka woda z wiórek... :( Nie wiem, jest jakaś tajemnica tych wiórek? Kupiłam takie zwykłe w Lidlu. Zalałam wrzątkiem i nawet podgotowałam, ale jakoś nie dały rady ...
OdpowiedzUsuńKasia
Mam kilka pytań, bo chyba w końcu nie zostało wyjaśnione powyżej:
OdpowiedzUsuń- czy zalewamy zimną, czy wrzącą wodą?
- wodę rozumiem, że wylewamy (oprócz kokosa)? Z płatków owsianych też?
- czy nasiona tzn. grykę, owies, ryż gotujemy, czy surowe? bo mi z gotowanych wychodzi kleik...
Szczegółowo proces robienia mleka został opisany na przykładzie mleka z migdałów tutaj --> http://weganie.blogspot.com/2011/09/domowe-mleko-migdaowe.html
UsuńMleko robi się z surowego owsa czy ryżu. Jak potem je zagotujesz wychodzi kleik. Nie wszyscy takie surowe dobrze trawią. Ja zazwyczaj robię z orzechów.
Cytata z wypowiedzi: "Pij mleko, będziesz kaleką! Oczywiście chodzi o mleko innych zwierząt, przeznaczone dla ich młodych, a nie dla nas. Fakt, że duża część społeczeństwa jest przekonana, że żyjemy w symbiozie z krowami, świadczy tylko o tym, z jaką łatwością koncerny nabiałowe nami manipulują. Zamiast truć się pasteryzowanymi przetworami mlecznymi, lepiej sięgnąć po zdrowe wyroby roślinne, które łatwo i szybko można przygotować w domu." A kto powiedział, że z kolei koncerny zbijające kasę na wszelkich napojach robionych nie z mleka nie manipulują nami, strasząc mlekiem krowim, a zachwalając swe produkty? Nie dajmy się manipulować także w drugą stronę. Komu służy mleko krowie, kozie, czy kobyle, niech je sobie pije na zdrowie. Komu odpowiada wyciąg z takich, czy innych roślin, niech też delektuje się ku swemu zadowoleniu. Natomiast wszelkie ideologie odłóżmy na bok.
UsuńWeganizm to w prawie 100% ideologia etyki, więc nie można jej oddzielić.
UsuńWeganizm to nie ideologia a normalność, "Etyka" (empatia) przy okazji, a z czasem względy ekonomiczne, praktyczne i rozwój technologii zdezaktualizuje problem, AI nie będzie biegał z nożem za cuchnącą krową. .
UsuńDZIĘKUJĘ ZA PRZEPIS NA MLECZKO :):):) Zrobiłam mleko z całych ziaren owsa, moczonych powyzej 12 godzin - wyszło super, tylko pozwoliłam sobie przecedzic go przez sitko a nie gazę więc było takie gęste i z wyczywalnymi drobinkami zboza. W smaku świetne!
OdpowiedzUsuńZ kolei próba zrobienia mleka z płatków jaglanych nie była zbyt udana - wyszło zbyt wodniste, ale pewnie jeszcze spróbuję go zrobic z mniejszą iloscią wody niz 1:4
zrobiłam mleko kokosowe i dodałam do niego nieco oleju kokosowego dla zwiększenia tłustości. Od 12 godzin próbuję zrobić z tego lody kokosowe i kurcze nie chce mi zamarzać. Jak jutro rano nic z tego nie wyjdzie to chyba odkryłam świetny środek na niezamarzanie wody :>
OdpowiedzUsuńZdradze wam pewien uniwersalny sekret dotyczacy miksowania orzechow i nasion. Nie miksujemy produktu od razu w calej objetosci wody, tylko w czesci, np. w blenderze zalewamy orzechy woda tak zeby poziom wody byl nieco powyzej. Wtedy miksujemy na gesta papke a pozniej wlewamy reszte wody. W ten sposob ostrza blendera maja lepszy dostep do miksowanego surowca, ktory nie wiruje w calej objetosci - ostrza maja przeciez ograniczony zasieg. Uzyskana smietane z kolei latwiej jest rozpuscic w wodzie w celu uzyskania konsystencji mleka, wystarczy tylko wymieszac.
UsuńZgadza się, wyjadałam migdały które się moczyły i musiałam użyć wody na oko, bo nie wiedziałam ile "zniknęło". Zmiksowałam najpierw z odrobiną wody, później dodałam więcej, zaowocowało to mlekiem ze śmietanką :)
UsuńZrobiłam mleko migdałowe,nawet miało śmietankę ;-), ciekawy smak, trzeba się przyzwyczaić, dodaję do przestudzonej kawy zamiast zwykłego mleka i jest ok. Mam pytanie odnośnie tego roślinnego mleka, można go używać jak krowiego mleka w kuchni??tzn, zrobić na nim naleśniki czy upiec ciasto, czy każde mleko roślinne się nada czy tylko niektóre? Widziałam, że autorka zrobiła na nim budyń i krem, mniam, a choć nie jestem wegetarianką, chciałabym wykluczyć krowie mleko z diety i ogólnie zmienić nawyki żywieniowe na "roślinne".
OdpowiedzUsuńPS Bardzo fajne przepisy, nabrałam szalonej ochoty na gotowanie, pieczenie, pichcenie...
Mleko roślinne jak najbardziej nadaje się do pieczenia. Na tym blogu są placki, ciasta, babki i wiele innych potraw, gdzie użyłam mleka roślinnego.
UsuńCzy mleko ze słonecznika powinno wyjść, cóż- żółte? :)
OdpowiedzUsuńTo chyba zależy jak świeże są ziarna. Wszystko żółknie im dłużej stoi. Już raz się dałam nabrać na żółte nerkowce, teraz zwracam uwagę na kolor.
UsuńJa regularnie robię owsiane mleko a to co po odcedzeniu zostanie dodaje do bułek. Z tym, że robię z płatków więc trudno byłoby je potem płukać więc nie płuczę. Wychodzi smaczne. Dodaje tez odrobinę soli i cukru z wanilią.
OdpowiedzUsuń>>Mleko ryżowe
OdpowiedzUsuń1 szkl. ryżu (namocz. przez ok. 3 godz.) + 4 szkl. wody<<
Czy ten ryż ma być surowy czy ugotowany?
Surowy, opłukany.
Usuńdo poprzedniego pytania o mleko ryżowe:jaki to ma być ryż, brązowy biały czy może jaśminowy?
OdpowiedzUsuńJaki się chce.
Usuńbardzo dziękuję za odpowiedz, pozdrawiam :)
UsuńDzisiaj zrobiłam pierwszy raz mleko sojowe sama - nie sądziłam, że jest to tak proste. Przygotowanie to jakieś 30 min, mleko doprowadzałam dla bezpieczeństwa 4 czy nawet 5 razy zamiast 3 do podnoszenia się piany i wyszło doskonałe, dokładnie jak sklepowe :). Z filiżanki soi (nie cała złotówka) wyszło mi pełne 1,5l mleka :).
OdpowiedzUsuńpychota , pyszności. Moje ulubione ;]
OdpowiedzUsuńczy są tu dostępne jakieś przepisy w których można wykorzystać pozostałości po mlekach roślinnych np.słonecznik, kokos, płatki owsiane, migdały. bo szkoda mi to wyrzucać coś można by z tego zrobić tylko CO??? bardzo proszę o odpowiedz:)
OdpowiedzUsuń"Pozostałości" dawałam do ciast. Można dodać do kotletów, zapiekanek, tart. Niektórzy robią serki do kanapek, np. z orzechów.
Usuńdziękuję bardzo za odpowiedz:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
skad moge wyczarowac taka buteleczke?:)
OdpowiedzUsuńz Allegro ;)
Usuńbardzo dziekuje:)
OdpowiedzUsuńmam takie samo pytanko: o buteleczkę, a mianowicie: co mam na tym allegro wpisać w wyszukiwarkę?
OdpowiedzUsuńczy ryż i płatki trzeba miksowac??
OdpowiedzUsuńprzepis na szybkie mleko migdałowe bez moczenia: płatki migdałowe zmielić z wodą i pokrojoną figą, lekko dosolić, uzupełnić wodą do pożądanej objętości, odsączyć na ręczniku papierowym przez kubek do odsączania kawy :) Robię tak codziennie na świeżo do owsianki, zajmuje dosłownie chwilkę :)
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis, jutro spróbuję :)
OdpowiedzUsuńhej :)
OdpowiedzUsuńczy ma ktoś może jakiś przepis, w którym można wykorzystać "pozostałości" po robieniu mleka z orzechów laskowych? :)
Ja robię mleko sojowe z którego można z ławtością zrobić tofu
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować z surowego ryżu, bo kiedyś próbowałam z ugotowanego (taki miałam przepis) i wyszedł taki budyń o smaku rozwodnionego ryżu :(
OdpowiedzUsuńZ nerkowców przy dobrym blenderze nie trzeba odcedzać. Wystarczy trochę więcej wody dodać i mamy gęste mleczko do np. kakao :)Szkoda mi to odcedzać, więc ze słonecznika też kremowe robię i z sezamu.
Gdyby jednak komuś nie chciało się dziergać tego mleka w domu, to nie trzeba wydawać 10 zeta za litr w sklepie, w biedronce jest mleko sojowe naturalne,czekoladowe i waniliowe po 3,99.Naprawdę niezłe.pozdr. alimcbean
Usuńpodpisałam się: Ali:)
Mleko? 6% soi, czyli 60ml na litr to soja, a reszta? woda z kranu, 15 kostek cukru i dodatki chemiczne.
Usuńbiedronkowe jest ochydne :P kiedys pilam takie pszeniczne smakowite ;) gdzies w sklepie kupilam ze zdrową żywnoscią ;D
Usuń6% soi - fakt,że mało, ale ile wody jest w mleku krowim prawdziwym - chyba też sporo.
UsuńCzy można zrobić mleko roślinne z siemienia lnianego? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńmożna, właśnie wczoraj robiłam.Wychodzi bardzo kremowe, można dodać daktyle i szczyptę soli lub zmieszać z innymi orzechami :-)
Usuńmożna, właśnie wczoraj robiłam.Wychodzi bardzo kremowe, można dodać daktyle i szczyptę soli lub zmieszać z innymi orzechami :-)
Usuńświetny post! Moje płatki owsiane już się moczą i czekają rana:)
OdpowiedzUsuńniedawno dowiedziałam się o mojej nietolerancji mleka krowiego i jego produktów. Dziękuję za przepisy będę próbować bo ceny w sklepach są oszałamiające... jeszcze raz dziękuję!
zrobilam mleko ryżowe ;D ciekawy smak ;) zastanawiam sie ile mialo kcal ? 1/4 szkl ryżu, no ale jak przecedzilam to ryż został na gazie.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu bloga rzuciłam się do kuchni w poszukiwaniu jakichkolwiek ziarenek i jedyne co znalazłam to był.....mak i zrobiłam mleko makowe (mam nadzieję że mnie nie zamkną)wyszło pyszne i wcale nie usypia jak mówią niektórzy, trzeba tylko mak sparzyć 2 lub 3 razy wrzątkiem i mielić bez wody, ja rozcieńczyłam 1/3. Majka
OdpowiedzUsuńNamoczyłam owies w wodzie .Czytam potem przecedzić i zmiksować.Zmiksować z tą wodą w której się moczył?
OdpowiedzUsuńNie polecam robić mleka z nerkowców. Piszesz o mleku jako bardzo szkodliwej substancji - bardzo słusznie, obok mleka orzechy ziemne, nerkowce, pistacje są największymi alergenami na ziemi powodujące bardzo poważne problemy żołądkowe. My Polacy powinniśmy jeść przede wszystkim orzechy rosnące w naszych okolicach, egzotyczne szkodza wielu ludziom
OdpowiedzUsuńmożna być uczulonym również na polskie orzechy np. laskowe, więc zawsze trzeba najpierw sprawdzić swoje reakcje uczuleniowe
UsuńTym co szkodzą to szkodzą. Może pisz posty bardziej klarowniej. :) Najpierw trzeba indywidualnie sprawdzić, jak się zrobić mleko z egzotycznego orzecha i nie ma się alergii na niego to można pić śmiało. Nie można wrzucać wszystkiego do jednego wora. Jednak dzięki za uświadomienie. Ja alergii nie mam także mogę pić. Dzisiaj gdzieś trafiłem na mleka roślinne robione samemu na forum i postanowiłem że zgłębię temat i się z nim zapoznam więc wpisałem w wujka google "jak zrobić mleko roślinne" i znalazło mi ten blog. Świetne miejsce i dzięki za Twoja prace, kawał dobrej roboty. Od jakiegoś czasu nie jem mięsa ze względów zdrowotnych. No i stałem się wegetarianinem. Zboża, warzywa, owoce, strączkowe, przetwory mleczne (kefir na grzybku tybetańskim) oleje tłoczone na zimno, orzechy to jest to. Teraz zaczynam zdawać sobie sprawę także z cierpienia jakie jest zadawane zwierzętom. Siedzę czytam, czytam i jeszcze raz czytam dowiaduję się i uświadamiam sobie coraz to nowsze rzeczy. Zdrowa żywność wciąga pozytywnie i bardzo dobrze bo to jedna z najważniejszych rzeczy w życiu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGlonik i Glenik - my, Polacy, też jesteśmy alergikami. Mamy uczulenie nie tylko na mleko ale często np. na gluten zawarty w zbożach, tak popularnych w naszym pięknym kraju, na orzechy włoskie, laskowe, od których puchniemy i dusimy się, na ryby słodkowodne, na które reagujemy wstrząsowo, nie wspominając o owocach, jak truskawki, maliny, poziomki, po których rozdrapujemy skórę do krwi. Ryż, który zapewne i Ty chętnie jesz, raczej w Polsce hodowany nie jest..
OdpowiedzUsuńweganie ,wegetarianie i inne dziwactwa
OdpowiedzUsuńTo ty, Anonimowy Trolu jesteś dziwak, żywisz się padliną i zwierzęcymi wydzielinami..
UsuńA można zrobić mleko z kilku rodzajów orzechów wymieszanych razem?
OdpowiedzUsuńZrobiłam mleko ryżowe, dokładnie wg przepisu, jest jeden szkopuł. Mleko się rozwarstwia. To normalne? do tej pory robiłam sojowe i jaglane i nie było tego problemu
OdpowiedzUsuńNa blogu http://pinkcake.blox.pl/ autorka napisała "Mleko stojąc rozwarstwia się. Żeby tego nie robiło, trzeba by użyć emulgatorów, jednak polecam po prostu zamieszanie łyżeczką." Nie wiem nic na temat emulgatorów...ale skoro pomaga wstrząśniecie, to...przed użyciem :)
UsuńJuż dwukrotnie próbowałam zrobić mleko sezamowe i wychodzi strasznie gorzkie, a nie chcę go dosładzać za mocno. Co robię nie tak? PS: mleko kokosowe - pyszne!
OdpowiedzUsuńOj, już widzę... Czytanie ze zrozumieniem się kłania, pozdrawiam!
UsuńCzy można dostać wiórki kokosowe niesiarkowane? No, chyba że to moczenie wypłukuje wszystko, co złe?... ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Cieszę się, że tu trafiłam:) Jakim blenderem można wyczarować takie smakowitości?
OdpowiedzUsuńmleczko owsiano - kokosowe zrobione. Wyszło super - dziękuję - będę polecać :)
OdpowiedzUsuńCzy ryż może być surowy?
OdpowiedzUsuńCytując: "Pij mleko, będziesz kaleką! Oczywiście chodzi o mleko innych zwierząt, przeznaczone dla ich młodych, a nie dla nas."
OdpowiedzUsuńDrodzy Weganie/Wegetarianie i inni. Od razu mówię, że nie zamierzam Was mieszać z błotem, czy przekonywać, że jedzenie mięsa człowiek ma w genach (co jest prawdą). Jednak mała wskazówka co do niektórych: przestańcie się wywyższać nad innymi. To, że prowadzicie inny styl życia nie znaczy, że możecie myśleć, że jesteście lepsi. Każdy, kogo znam i jest wegetarianinem, uwielbia głosić wykłady "dlaczego to powinniśmy tak kochać zwierzęta, nie brać od nich mleka" bla, bla, bla... To, że jestem mięsożercą sprawia, że mam paplać, jak bogata w białko jest pierś z kurczaka? :D
Reasumując - są ludzie i... nie, są tylko ludzie. Nie ma podziału, więc przestańcie zachowywać się jak odrębna rasa. Dziękuję :) [tak, liczę na "hejty"]
A swoją drogą przepis bardzo pomysłowy, wykorzystam go, jak tylko dobiorę się do płatków owsianych, które uwielbiam :)
Pozdrawiam,
"Mięsożerca bez serca" :)
Zgadzam się w 100%! Niech każdy pije co chce, przestańcie pisać bzdury typu "Pij mleko, będziesz kaleką". Ludzie piją mleko OD WIEKÓW i ludzkość nie wyginęła ani nie stała się przez to ułomna. Nie chcecie? Nie pijcie ale też nie napiętnujcie tego co lubią inni. Często słyszę od wegan: "podaj zwierzę, które pije mleko innego gatunku". Odpowiedź jest prosta: "podaj zwierzę, które potrafi hodować bydło"... Ludzie nie mogli pozwolić sobie na taką wybredność i dlatego przystosowali się do jedzenia mięsa(uwielbiam je!) i picia mleka po to żeby przetrwać. Nie mieli obecnego komfortu rozmanierowanych ludzi z dużych miast... Też mógłbym mieszać z błotem to co Wy uważacie za "pyszne, zdrowe i jedyne słuszne" ale to nie mój poziom, więc Was proszę jedzcie i pijcie co tylko chcecie ale szanujcie to że nie każdy jest taki jak Wy.
UsuńPrzeszłam na weganizm ale Cie popieram !!!
UsuńWitam! nazywam się Wiktoria ma 13 lat i jestem uczulona na nabiał i wiele innych rzeczy a w tym mleko rodzice znaleźli specjalnie dla mnie urządzenie ChufaMix ,które pomaga szybko i prosto przygotować napój z orzechów i płatków tutaj macie państwo link do strony http://www.chufamix.pl/ mi to pomogło jest to wspaniałe bo mój młodszy brat który ma 5 lat sam też robi sobie napoje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
:)
Hej, dzięki za super zestawienie! Mam pytanie, czy jest szansa, żeby mleko kokosowe było zdatne do spożycia dłużej niż kilka godzin? teraz niestety najczęściej mi się warzy po nocy spędzonej w lodówce. Czy winą może być to, że zanim zblenduję namoczone przez noc wiórki, to je podgrzewam? Będę ogromnie wdzięczna za pomoc bo ubóstwiam mleko kokosowe własnej roboty, ale chciałabym aby mogło ono przestać w lodówce chociaż te 2 doby :(
OdpowiedzUsuńWitam, wsrod wegan i wegetarian zainteresowanych kwestiami etycznymi podstawowe produkty sa produktami rodzinnymi, rolnicy modne quinoa czy egzotyczne orzechy sprzedaja za grosze posrednikom, a swoje dzieci karmia tanszymi i popularniejszymi zamiennikami, tylko miska ryzu nie dostarczy juz skladnikow odzywczych, niech uboga, gorska ziemia Boliwi nie karmi naszych brzuchow, no i transport...wybierajcie winogrona hiszpanskie i wloskie, odpusccie wiosna te z Chile, czy Indii, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za podanie proporcji, zawsze mam z tym problem, bo albo wychodzi zbyt wodniste, albo za gęste. Robię mleko z różnych orzechów w wyciskarce do soków, pisałam o tym na swoim blogu. Są tam również filmiki, jak to wygląda w praktyce. Zapraszam: http://wycisnij.pl/wyciskamy-mleko-roslinne/
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię mleko kokosowe prosto z kokosa albo takie http://www.tobio.pl/mleko-kokosowe-bio-w-kartoniku-330ml.html
OdpowiedzUsuńPozostałe mimo, że z różnych składników miały wg mnie taki sam smak, a jak sama robiłam były zbyt wodniste. No, ale pewnie kwestia wprawy :)
Witam, zrobiłam mleko z płatków migdałowych które jak wiadomo nie maja skorki. Ale nie odsaczylam wody tylko dolałam kolejne dwie szklanki. W przypadku wiórek kokosowych płukanie ich po namoczeniu nie jest konieczne. Czy płatki migdałowe po namoczeniu trzeba odcedzić od tej wody ?
OdpowiedzUsuń