Mieliśmy dziś fastfoodowy, niezbyt zdrowy obiad, w skład którego wchodziły m.in. krążki cebulowe. Są przepyszne, rozpływają się w ustach i są w sam raz na wieczory z przyjaciółmi.
Składniki:
- 3 średnie cebule
 - 3/4 szkl.mąki
 - 1 szkl. mleka roślinnego
 - 1/2 łyżeczki cukru
 - szczypta mielonej papryki słodkiej
 - 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
 - sól, pieprz
 - olej do smażenia
 
Cebulę kroimy w plastry o grubości ok. 1 cm i rozdzielamy na krążki. Miksujemy lub dokładnie mieszamy ze sobą mąkę, mleko, proszek do pieczenia i cukier. Przyprawiamy papryką, solą oraz pieprzem. Krążki zanurzamy w gotowym cieście i smażymy z obu stron w głębokim oleju.

koincydencja! widziałam ostatnio mrożone krążki cebulowe i tak nad chłodziarką w sklepie wzdychałam... ach! ale bym chciała zjeść coś takiego fastfudowego i wegańskiego! super!
OdpowiedzUsuńO jezu, krążki cebulowe to tłuste zło z jedną tylko zaletą - są tanim zapychaczem znajomych, bo nikt nie zje więcej niż pięć:P Osobiście uwielbiam w cieście piwnym
OdpowiedzUsuńpo ostygnięciu mi skapcianiały, Twoje są cały czas chrupiące?
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie były. Zawsze rozpływały się w ustach. Gdy jadłam kupne też zawsze były miękkie.
OdpowiedzUsuńo boze,raj na ziemi! robie dzis!
OdpowiedzUsuń