Muszę przyznać, że pieczeń udała się za pierwszym podejściem, chociaż tak naprawdę nie wiedziałam, co właściwie robię. Bałam się, że nie będzie trzymać się kupy i po prostu się rozleci, ale okazuje się, że można ją kroić już kilka minut po upieczeniu (przy tym bardzo ładnie odchodzi od formy). Wobec powyższego jestem z niej bardzo dumna, tym bardziej że nie zawiera glutenu. Najlepiej smakuje na ciepło z dodatkiem słodko-kwaśnego sosu. Może nie jest to wyszukane, ale ja najbardziej lubię ją jeść z... koncentratem pomidorowym. Całkiem przyzwoicie smakuje też z curry. W początkowej wersji dodawałam tylko jeden ząbek czosnku, natomiast teraz dodaję 2-3 duże ząbki, wtedy goryczkowaty smak brukselki nie jest tak intensywny.
Pieczeń brukselkowa700 g brukselki1 szkl. migdałów1/2 szkl. pestek dynii1/2 szkl. ziaren słonecznika1/4 szkl. siemienia lnianego2-3 ząbki czosnku, posiekane1 łyżka sosu sojowego1 łyżka soku z cytryny2/3 łyżeczki soli morskiej1/3 łyżeczki mielonego pieprzu1/4 łyżeczki proszku do pieczenia1/4 łyżeczki sody oczyszczonejBrukselkę opłukać i ugotować, odsączyć z wody i zostawić do ostygnięcia. Piekarnik włączyć na 180° C. Szklane naczynie żaroodporne (11x27 cm) wysmarować tłuszczem. Migdały, słonecznik, pestki dyni i siemię lniane zmielić w młynku. Wymieszać wszystkie suche składniki. Brukselkę rozgnieść, najlepiej przy pomocy tłuczka do ziemniaków (to zadanie może okazać się niełatwe), a następnie wrzucić do miski z suchymi składnikami. Dodać resztę składników i wszystko wyrobić ręką na jednolitą masę. Ma być zwarta, ale nie przesadzać z wyrabianiem, żeby nie wyszła rzadka ciapa. Przełożyć do naczynia i piec 30 min. Po upieczeniu odczekać kilka minut, oddzielić boki pieczeni nożem od brzegów formy i położyć do góry nogami na drewnianej desce. Pieczeń powinna bez problemu odejść od formy. Przełożyć na talerz.
Pieczeń brukselkowa z curry z czerwonej soczewicy
cudo czy migdały w skórce?
OdpowiedzUsuńJa używam w skórce, ale to większego znaczenia nie ma.
Usuńto bardzo ciekawe połączenie, nie wpadłabym na pomysł, żeby zrobić pieczeń z brukselki a te wszystkie orzechy i ziarna dają jej niezły zastrzyk energii! Super :) pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńwygląda bosko, zjadłabym z chęcią. Szczególnie z tym curry. Przyrządzę na pewno, niestety z przymusu nie od razu, ale za jakiś czas.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
obłędna! jeszcze nigdy nie robiłam pieczeni z żadnego rodzaju kapusty, trzeba nadrobić!
OdpowiedzUsuńZapisuję, genialny pomysł!
OdpowiedzUsuń... i obserwuję, żeby nic nie przegapić :-)
OdpowiedzUsuńDzięki !
UsuńZ brukselki jeszcze nie robiłam:) Ciekawe jaki smakuje taka pieczeń, dominuje brukselka? Jest gorzkawa? Wygląda bardzo smakowicie!
OdpowiedzUsuńA ja mialam za malo brukselki i dodalam wloszczyzne (ugotowalam razem z brukselka). Wyszlo super! Plus: fajny wyglad, ktory dodają kawalki marchewki :)
OdpowiedzUsuńMożesz podać wymiary formy w której robiłaś tę pieczeń?
OdpowiedzUsuńCzy 30 minut pieczenia na pewno wystarczy? Mnie wyszła dość gesta pasta ze skłądników ( brukselki nieco więcej) i zastanawiam się czy pieczenie nie za krótkie będzie?
OdpowiedzUsuń